Hej!
Dziękuje, że głosujecie w tych wszystkich ankietach. Ale jeśli jeszcze tego nie zrobiliście, to zaczynajcie, bo ja chcę jak najbardziej dostosować tego bloga do Was ;)
Za niecałą godzinę kończą się głosowania na wygląd bloga, więc jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś, to zagłosuj teraz! ;3
>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>
Myślę, że chcielibyście wiedzieć jak wyglądało moje zakończenie roku. Oto dokładny opis!
Była 7:48. Mama obudziła mnie i brata, po czym poszła do sklepu.
Wstałam z bólem brzucha, ale po jakimś czasie mi przeszło. Szybko wyszykowałam się, uczesałam włosy, i już o 8:52 siedzieliśmy w aucie.
Dojechaliśmy po chwili, i od razu pognaliśmy do szkoły. Gdy zdejmowałam w szatni płaszcz, dyrektorka mówiła właśnie przez megafon.
"Proszę wszystkich uczniów, nauczycieli i rodziców o przejście na salę gimnastyczną." - dotarło do nas z głośników. Szybko ruszyłam w kierunku klasy, ale doszło do mnie, że pewnie klasa już poszła. Dlatego skręciłam do sali gimnastycznej. Doszłam tam razem z mamą, i znalazłam moją wychowawczynię. Powiedziała, że wszyscy już siedzą, więc mam wejść na salę i usiąść przy nich. Weszłam, a właściwie bardziej wbiegłam na salę. Doszłam do ławek i reszta zrobiła mi miejsce (oczywiście nie obyło się bez kilku przywitań ;). Weszła dyrektorka, przywitała wszystkich, po czym zapowiedziała naszego Poloneza. W tym momencie szybko zebraliśmy się z ławek, i wybiegliśmy. Tam totalnie się pogubiłyśmy - znaczy ja i moja przyjaciółka. Wcisnęli mnie przed jednego niskiego chłopaka z mojej klasy, ale było okey. Zatańczyliśmy - jak uznali nauczyciele - ślicznie. Potem wróciliśmy, i zaczęło się rozdawanie nagród. Ja dostałam jedną - książkę. Po skończeniu, zaczęła się część artystyczna. Żałuję, że mnie nie było, ponieważ ja chodzę na kółko teatralne, a to było ostatnie przedstawienie. Cóż. Udało im się fenomenalnie.
Była to... gala rozdania ZŁOTYCH SERC. Zaczęli od piosenki - "Auf uns". Potem zaczęło się rozdawanie "serc". Było niesamowicie. Potem było podziękowanie za to co wszyscy dla nas zrobili, i granie na gitarze. Były dwie piosenki i solo "Dla Elizy", również na gitarze. Była jeszcze piosenka drugo czy trzecioklasistów, i rozejście się do klas. To dopiero się zaczęło.
Na początku było okey. Weszliśmy, usiedliśmy (ja z Cesią) i po chwili weszła nasza wychowawczyni. Przywitała się, powiedziała kilka miłych słów i zaczęła rozdawać świadectwa. Kiedy nadeszła moja kolej (powiedziała dokładnie: Julcia), wzięłam z ławki kwiat i torebkę (z Toffifie i moją laurką), podeszłam do niej i dałam prezenty. Pokwitowałam kartkę o tym, że dostałam świadectwo i wzięłam je. Pani pocałowała mnie w policzek i przytuliła. Bardzo chciało mi się płakać. Wszystkim bardzo chciało się płakać.
Gdy skończyło się rozdawanie świadectw, daliśmy Pani prezenty od całej klasy. Była bardzo szczęśliwa.
Ale kolejna niespodzianka była najlepsza. Wszyscy wyszliśmy na środek, i zaśpiewaliśmy jej piosenkę "Jedna mała łza". Było pięknie.
No i wszyscy się rozpłakali.
Przytulaliśmy się, mówiliśmy miłe słowa, dziękowaliśmy. Było niesamowicie.
Przytulaliśmy się nawet z chłopakami xD
I były urodziny Eli! Wszystkiego najlepszego Ela! :3
Potem wyszłyśmy z moimi 3 najlepszymi przyjaciółkami, i chodziłyśmy po nauczycielach. Dałam piękne róże 3 moim ulubionym nauczycielkom, a resztę wyściskałam :)
Chcę podziękować moim nauczycielom, wychowawczyni i mojej 6b, której nie zapomnę już nigdy. Byliście najlepsi.
>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>
Ale chwila, chwila... MAMY JUŻ WAKACJE!!! JUUUHUUU!!! AHA, AHA!!! WAKACJE!!! WAKA, WAKA, WAKACJEEE!!! :D
Musicie wybaczyć taką ilość dużych liter. Szczęśliwa jestem xD
O kurczę... ciężko mi uwierzyć! Ale cieszę się z lata! :D
>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>
To wszystko! Hej wszystkim, i... miłych wakacji! :D
~Julie